List do Tadeusza Perla

List matki do syna, na karcie pocztowej. Na rewersie nadrukowany znaczek pocztowy, okrągła pieczątka z datą nadania i fragment prostokątnej pieczątki przy krawędzi karty; nadruki - m.in. „POLSKA – POLOGNE | KARTKA POCZTOWA – CARTE POSTALE”.Treść (pisownia oryginalna):
Poniedziałek [tj. 14.11.1938]Kochany Tadziulku! Od kilku dni u nas też fatalna mgła, która, szczególnie na mnie, działa bardzo przygnębiająco, wobec czego muszę dziś rozweselić się [w] kinie na wesołej komedji, którą dają w Rialto „3j panowie na śniegu”. Trochę grywam w karioka, rzadziej w pokera, ot i życie przechodzi. Zdziwiłeś się zapewne, że Jadzia do Ciebie napisała, ale uważam, że też powinieneś do nich napisać. Staś [Wohl, mąż Jadwigi z d. Perl, w momencie pisania listu w kinach wyświetlane są ,,Strachy'', film przez niego współtworzony – red.] ma już propozycję na nowy film, ale w ogóle, jak zwykle, są bez pieniędzy. Krytycy wszędzie bez wyjątku chwalą zdjęcia Stasia, ostatnio w Wiad[omościach] Liter[ackich]. Zahorska [Stefania, należąca do najważniejszych przedwojennych krytyków filmowych – dop. red.] daje b[ardzo] dobrą ocenę. Dlaczego nie chcesz do nikogo chodzić? Uważam, że źle robisz (wymyślanie). Tadziulku, zapytywuję, czy dajesz obcasy do reperacji? A jak z piżamą? Czy kupiłeś[.] Wysłałam Ci dzisiaj trochę czekolady, a jutro wyślę kawałek kiełbasy – napisz mi, czy to się przydaje, i czy ta kiełbasa Ci smakuje, to częściej to zrobię! Kup sobie ciepłe rękawiczki! Całuję Cię serdecznie Melcia. Po prawej stronie na karcie adres: Monsieur | Tadeusz Perl | Paris VI | 22 rue de Saint Sulpice | Hotel „Riviera”
transkr. Ewa Małkowska-Bieniek, oprac. Przemysław Kaniecki