"Portret Kobiety" ("Portret Mary Grey Miller")
Obraz
Muzeum – Zamek w Łańcucie
Jest częścią kolekcji: Sztuka starożytna
Starożytni Grecy pili wino zmieszane z wodą, a ten zwyczaj wymagał stworzenia odpowiednich naczyń do łączenia obu płynów – kraterów. Za względu na ich rozpowszechnienie istnieje bardzo wiele wariantów tej formy. Są to jednak zawsze pojemniki głębokie, o szerokiej i niskiej szyi (co ułatwiało korzystanie z nich) zwykle na niskiej stopce, z dwoma uchwytami (zwanymi imadłami). Ze względu na ich charakterystyczne kształty wyróżnia się kilka typów kraterów, takie jak: kolumienkowy, wolutowy, kielichowy czy dzwonowaty. Zabytek wilanowski należy do tego ostatniego – najprostszego, a także wykształconego najpóźniej, a jednocześnie najbardziej popularnego na terenach Południowych Włoch, gdzie najprawdopodobniej powstał.
Powierzchnię naczynia zdobią przedstawienia namalowane w technice czerwonofigurowej – po jednej stronie przedstawiono siedzącego w swobodnej pozie mężczyznę okrytego od pasa w dół płaszczem i nagą zbliżającą się do niego kobietę z płaszczem przewieszonym przez rękę. W dłoniach niesie koszyczek i niewielki dzbanek. Z drugiej strony do młodzieńca podchodzi satyr – ukazany jako nagi mężczyzna z ogonem. Choć w wyobrażeniach współczesnego odbiorcy satyrowie jawią się często jako pół-kozły pół-mężczyźni – to już od VI w. p.n.e. bardzo często pokazywano ich w sposób użyty także na wilanowskim kraterze. Drugą stronę naczynia zajmują trzej stojący mężczyźni, z których jeden wspiera się na lasce. Pod uchwytami (zwanymi imadłami) namalowano palmety i liście.
Jak powstało naczynie? Najpierw wytoczono je na kole garncarskim, a uchwyty doklejono. Po lekkim podeschnięciu malarz naszkicował na jego powierzchni zaplanowaną dekorację. Następnie obrysowywał elementy, które miały pozostać czerwone, cienką linią firnisu, czyli delikatnej, oczyszczonej glinki bogatej w żelazo. Później wypełniał nim resztę tła, a także domalowywał detale figur (takie jak rysy twarzy czy szczegóły anatomii lub ubioru). Tak przygotowane naczynie wkładano do pieca, gdzie podlegało najpierw wypałowi z dostępem tlenu. W pewnym momencie otwory pieca zatykano, w ten sposób blokując dostęp tlenu do środka. Dzięki jego brakowi żelazo zawarte w glinkach zmieniało kolor z czerwonego na czarny. W kolejnej fazie tlen ponownie wpuszczano do środka – wtedy części nieosłonięte firnisem stawały się znów czerwonawe. Po powolnym wystudzeniu pieca naczynie było gotowe.
Autor / wytwórca
Rodzaj obiektu
naczynie użytkowe...
Technika
czerwonofigurowa
Tworzywo / materiał
glina
Czas powstania / datowanie
Miejsce powstania / znalezienia
Właściciel
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Numer identyfikacyjny
Lokalizacja / status
Muzeum – Zamek w Łańcucie
XX wiek
Muzeum – Zamek w Łańcucie
XX wiek
Muzeum – Zamek w Łańcucie
odkryj ten TEMAT
Muzeum Narodowe w Szczecinie
odkryj tę ŚCIEŻKĘ
Ścieżka edukacyjna