List Marka Szwarca do Giny Pinkus

„Kochana Gineczko,

Żałuję w tej chwili, żeś wtajemniczyła rodziców w nasz plan wyjazdu do Zakopanego. Z różnych względów trzeba było się nie spieszyć z tym. Sprzedaż moich prac jest jeszcze w fazie przedhistorycznej i żyje jedynie w fantazji Neumana. Żebym miał czekać na historyczne jej rozwiązanie, byłbym mógł czekać z miesiąc w Warszawie, a może bym wcale się nie doczekał. Tak, że liczyć na te 5000 Mrk [marek] nie wolno. Jechać zaś z 500 Mrk do Zakopanego (500 zdążyłem wydać przed skończeniem portretu) jest może niezupełnie logicznem. […] Młodym małżonkom udało się jednak dotrzeć do stolicy polskich Tatr, a pobyt tam po latach opisała Gina w pamiętniku „Les mémoires de Guina. Marek. Les années des marriages” [Pamiętniki Giny. Marek. Lata małżeństwa], zob. MPOLIN-A12.1.29.

Renata Piątkowska