treść serwisu

Filtry

Kolekcja
Tworzywo / materiał
Autor / wytwórca
Miejsce powstania / znalezienia
Typ dokumentacji
Technika
Rodzaj obiektu
Lokalizacja / status
Czas powstania / datowanie
Era
Era
Data od:
Era
Wiek:
+
Rok:
+
Data do:
Era
Wiek:
+
Rok:
+

Inne systemy periodyzacji:

Typ licencji

Twoje kryteria wyszukiwania:

WYCZYŚĆ filtry
  • Fraza: aktor

Obiekty

137
Postać siedzącej na ziemi kobiety, zwróconej ¾ vw lewo. Ubrana w obszerną szatę buddyjskiej mniszki. W ręku trzyma buddyjski różaniec. Głowa pochylona. Włosy rozpuszczone.

Portret pośmiertny Onoe Kikugorō IV - shini-e

drzeworyt

UTAGAWA Kunisada Toyokuni III

1860

Muzeum Okręgowe w Toruniu

strona recto

List do Ireny Rybczyńskiej-Holland

Hofstätter, Ozjasz

1959-09-06

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Józef Czechowicz, Iliada tętni, rękopis,  k. 1-2
2 kartki z 

Iliada tętni

Czechowicz, Józef

1932

Muzeum Narodowe w Lublinie

Przód

Figurka aktora

nieznany

4. ćwierć XVIII wieku

Muzeum – Zamek w Łańcucie

Przód

Figurka aktora

nieznany

XVIII wiek

Muzeum – Zamek w Łańcucie

Zanikanie obrazu I - ujęcie z przodu; Biała, świetlista, okrągła plama centralnie  umieszczona na czarnym tle. Wrażenie głębi tunelu  budują tony pośrednie od bieli do zróżnicowanej szarości, rozmytej, zamglonej  oraz kontrast gruzełkowatej, wyrazistej faktury budowanej z połączenia czerni z drobinkami światła. Okalający jasne pole pierścień stapia się z czernią prostokątnego tła.

Zanikanie obrazu I

Dąbrowska Wojciechowska, Danuta

2010

Muzeum Narodowe w Szczecinie

List na karcie pocztowej z nadrukiem firmowym na awersie u góry po lewej. Ślady po oderwanych znaczkach pocztowych; nadruki - m.in.: „Zrzeszenie Przedstawicieli Handlowych i Komisantów | Warszawa, Królewska 16. | Tel. 522-26, 652-55.” Obok danych adresata notatka dopisana ołówkiem - adres podparyski.
Treść: Mój Drogi! Rozmawiałem dziś ze Szwalbem [tj. Natanem Szwalbem (1883–1943?), redaktorem ,,Naszego Przeglądu''], zapytując dlaczego tak rzadko zamieszcza Twoje artykuły. Na to otrzymałem odpowiedź, że nadsyłasz ostatnio streszczenia artykułów pism, które on tu otrzymuje. To nie jest dla niego interesujące. Natomiast chętnie będzie zamieszał oryginalne artykuły gospodarcze, czy też gospodarczo-polityczne. To dla Twojej wiadomości, abyś nie zadawał sobie zbędnej pracy. U nas poza tym nic nowego. Oglądaliśmy mieszkanie, zupełnie przyzwoite i dostępne w cenie, w nowych domach Zusu, lecz nie mam specjalnej ochoty przenoszenia się z uwagi na to, że nie wiadomo, jak się stosunki ułożą. Tak się wygląda obecnie. Pomimo to uważam, że nie należy poddawać się zwątpieniu. Świat i życie nie kończą się z dniem dzisiejszym. Trzeba swoje robić, nie oglądając się na cienie towarzyszące naszej pracy. Ty tak czyniłeś dotychczas i osiągałeś swoje zamierzenia. Wierzę, że i w przyszłości, która jeszcze cała leży przed Tobą, przy Twojej wytrwałości potrafisz wiele przezwyciężyć. Więc nie należy z konjunkturalnego nastroju pesymizmu czynić wyznanie wiary. Głowa do góry – to powinno być zasadą. Całuję Cię LeonDopisek pionowo z lewej strony: Wiele mają wpłacić za książki z zakresu literatury dziecięcej.
Dopisek u góry po prawej: w niedzielę pójdzie Twój artykuł w NP [,,Naszym Przeglądzie'']

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Odręczny list napisany na pojedynczej karcie w kratkę (prawdopodobnie wyrwana z zeszytu), która została złożona na pół. Wszystkie cztery strony pokryte pismem. Kilka plam u dołu pierwszej strony. W treści relacja o kondycji własnej Seweryna Trossa i jego losach po wybuchu II wojny światowej, na tle ogólnych obserwacji.Treść:(Wilno) Vilnius[,] 27 XII 1939 r.
Kochany Tadziu, [przecinek przerobiony z wykrzyknika; kolejne wyrazy wersu – piórem z grubszą stalówką] Mietku i Guto i inni przyjaciele przebywający we Francji. [ponownie cienka stalówka] Kiedy przed 5 miesiącami otrzymałem od Ciebie ostatni Twój list, nie spodziewaliśmy się tych wszystkich zmian, które w [od połowy kolejnego słowa pismo grubą stalówką] międzyczasie nastąpiły na świecie. Wiedzieliśmy o tym najzupełniej dobrze, że będzie wojna; wiedzieliśmy, ze Polska jest państwem słabym (czytaliśmy przecież w „[Neue] Zürcher Zeitung” głosy o wizycie gen. Ironside’a [brytyjski dowódca wojskowy Edmund Ironside po wizycie w Polsce w lipcu 1939 przewidywał, że w razie wybuchu wojny Polska może zostać szybko podbita]) – niemniej jednak nie spodziewaliśmy się takiego jej końca, jakiego byliśmy świadkami. Wy – tam siedząc daleko – we Francji nie wyobrażacie sobie – cośmy tu w kraju przeżyli. Zresztą – może nawet sobie i wyobrażacie, ponieważ jesteście w stałym kontakcie z przebywającą we Francji czwartą brygadą emigracji polskiej, która poinformowała Was zapewne należycie o tym wszystkim, cośmy przeżyli. Muszę jednak stwierdzić, że przeżycia nasze nie były równe. Inne były tych, którzy przeżyli bombardowanie Warszawy. Inne znów tych, którzy byli podczas walk w wojsku, inne wreszcie tych, którzy pieszo, błąkając się od miasta do miasta, od wsi do wsi przeżyli po drodze piekło bombardowania miast otwartych, ostrzeliwania z samolotów uchodźców, wędrujących po drogach, szosach i wiejskich ścieżkach. Największe piekło przeżyła jednak Warszawa. W tym piekle znajdowali się nasi rodzice, nasze siostry… W piwnicy domu przy ul. Chłodnej 15 przesiedziała rodzina Leona Perla, przy ul. Solnej 6 – rodzina Grünsteinów – na Grzybowskiej – Rosensteinów. Itd. itd. Podczas długich 20 dni nasi rodzice żywili się kaszą – bez wody, chleba, kartofli… Ten czas ja przebyłem na pieszej wędrówce dookoła Polski. Warszawa – Otwock – Żelechów – Szack – przeprawa przez Bug (ostatnim ostrzeliwanym przez samoloty promem pod Różanką – Włodawa – Lublin (zawrót) i wreszcie Kowel. Trupy leżące na drodze, ciągłe ostrzeliwanie z karabinów maszynowych, czołgi, pociągi pancerne, palące się miasta – to pierwszy rozdział mojej epopei.
Potem rozgrywa się drugi. Kowel. Wojska bolszewickie wchodzą do miasta. Oczekiwanie. Entuzjazm. „Witajcie ich jako zbawców” – pisze w odezwie prezydent Kowla p. Ratajski „Idą na Warszawę!” – oto ogólne przeświadczenie ludności i uchodźców. Tak zresztą myślą żołnierze sowieccy – nawet „politrucy”. W 2 dni po podaniu przez radio moskiewskie wiadomości o ustaleniu linii demarkacyjnej sowiecko-niemieckiej sowiecki „politruk” w mundurze komandora – pouczał zebranych „izrajletów” – że wrogiem ludu jest ten, kto rozsiewa sabotażowe pogłoski, jakoby armia sowiecka miała się zatrzymać w swym pochodzie, jakoby Lublin, Warszawa, Łódź miały być oddane Niemcom… A jednak zostały oddane… Na ulicy Kowla było widać tymczasem najrozmaitsze obrazki, wymagające pióra nie Szołochowa, ale Erenburga. Oficer polski spoliczkowany dwukrotnie przez żydowskiego milicjanta, zrywającego z niego szlify, wydzierającego się przy tem w niebogłosy – „to za Mińsk – to za Przytyk” [zapewne przywołanie głośnych zajść antyżydowskich z 1936 r. w Mińsku Mazowieckim i podradomskim Przytyku] – albo znów podporucznik Żyd (zdaje się Szwarcskajn[?]), popełniający samobójstwo, nie chcąc oddać broni, aresztującym go milicjantom. Rabunki, morderstwa, spekulacje, 18 godzinne ogonki za chlebem i rzeczy naprawdę godne podkreślenia – entuzjazm chłopów wołyńskich…
Rozdział III. Lwów. 3 miesiące. Fusy pływające na powierzchni; zakłamanie; ody na cześć 18 św. pańskich. Wzajemne donosy, szkalowanie, lizydupstwo. A przy tym wszystkim niesamowity bałagan, dezorganizacja, kilometrowe ogonki za chlebem, spekulacja, której rozmiarów nie sposób sobie wyobrazić. Spekulacja dochodząca do absurdu. (Kupujesz worek pantofli na lewą nogę – za 150 zł, w ciągu godziny sprzedajesz za 300 zł. Po co? – nikt nie wie. Baisza-Hansza[?]… To trzeba było widzieć… A jednocześnie widzisz walkę wszy. Ze wszystkich stron pozłaziły się Schürery [?], Lece, Pasternaki [?], jeden drugiemu szkodzi, szkaluje jeden II-go, opowiada o tym, co ten kiedyś mówił, jakie miał zastrzeżenia… Z naszych przyjaciół pracę dostaje Olek – nędzna posadka w Zakładzie Oczyszczania Miasta, Wandzia – [słowo podkreślone:] cenzorem literackim, a Zdzich – dawna stara posadka w Stanisławowie… Robiony entuzjazm Olka – i formalna apatia. Szwagierek Twój [tj. Stanisław Wohl] (bezrobotny) i Jadzia [tj. siostra, Jadwiga z Perlów] marzą o wyjeździe na Zachód (przeklina Ciebie, miał paszport do Rumunii i został), podobnie Zdzich itd. Ja mam możliwość robienia „kariery”. (600 zł mies[ięcznie], k[ilogram] masła 20 zł, butów i ubrania w ogóle nie można kupić). Praca redakcyjna albo magistrat… I wreszcie – Rozdział IV. Wilno. Żydowska burżuazja. Wstrętne obrzydliwe mordy, wymalowane panienki, wyrolowane złą szminką, gogusie w mocno podniszczonych ubrankach, niemający w kieszeni ani centa. – Wszystko żyjący na koszt Fundacji Hoovera lub Jointu. Opieka rzeczywiście niezwykła. Jedzenie bezpłatne – obiad z 4 dań, śniadanko i kolacja (biały chleb, masło, ser, wędlina, marmolada) i 15 litów na osobę mieszkanie (pokój kosztuje 30 litów). P. sędzia Friede [sędzia handlowy Maksymilian Friede?], p. Rafał Szereszowski [finansista, przemysłowiec, działacz społeczny, przed wojną uchodzący za jednego z najzamożniejszych obywateli polskich], Julian Glass [przedwojenny właściciel wielkiej warszawskiej firmy handlu żelazem] na bezpłatnym obiadku wydawanym przez Joint. Warto to zobaczyć!!! Ale stąd – droga na świat. Kosztowna co prawda – ale zawsze droga. Samolotem do Sztokholmu, skąd znów aeroplanem – dalej w świat ku Europie – albo okrętem via Azja ku Ameryce. (Koszty podróży częściowo pokrywa „Hias”). Od Warszawy dzielą mnie 2 granice. Wiem, że moi jakoś tam żyją, dom niezniszczony, nieobrabowany (a to dużo). (Podobnie upiekło się i Waszym starym. Wytransportowali Jadzię z Pestką do Lwowa i żyją… Jak? Żyją – i to dobre). Mam jedzenie i spanie – a jednak nie mogę tu wytrzymać – pali mnie bezczynność – muszę wyjechać – [kolejne słowa zdania podkreślone:] i w tym musicie mi dopomóc. Musicie wystarać się dla mnie w Paryżu o [dwa kolejne słowa podkreślone:] wizę francuską. (W Kownie wydają mężczyznom do lat 28). Twoje koneksje Tadziu może się tu przydadzą („Głos Gospod.” nr francuski) (Tyś robił go w Paryżu, ja w Warszawie itd. dziennikarz, filofrancuz, „Czas”, redaktor – wszystko co chcesz – byleby pomogło. Może być legion, wojsko francuskie itd…Wymyślcie sami. Potoście przecież przyjaciele). (Podobnie ja pomogłem Kazikowi i Zdzichowi)… Znajdźcie Cękalskiego. Pomóc Ci może p. Karol Ford (opowiedz mu wszystkie moje [?]), Paris V rue Rollin 5 (człowiek ten ma olbrzymie stosunki, jest speakerem polskim francuskiego radia (godz. 7), stypendysta rządu francuskiego). Podobnie pogadaj w tej sprawie z moimi wujkami (niech przyślą trochę forsy. Naopowiadajcie, co chcecie, byleby pomogli stąd się dalej wydostać[)] 2) H. Sztycer. Paris X. 209 St. Maur. [tj. rue Saint-Maur] 1) B. Sztycer. Fabricant. Boulevard Barbès 40. Paris 18. (Jest synem Geni ze Sztycerów).
Mógłbym pisać wiele, wiele i wiele…Najwięcej mógłbym gadać. A przede wszystkim chciałbym was wyściskać i ucałować. Chciałbym, aby to nastąpiło. Tyle osób wyjeżdża – a ja… żyję na łaskawym chlebie „Jointu”.
!!! Domagam się niezwłocznej odpowiedzi. O ile możecie telegraficznej (3 dni). List lotniczy idzie 7–14 dni. Zwykły w ogóle nie dochodzi. Całuję Was
Tross
[adres obramowany liniami z trzech stron:] Seweryn Tross (Samuel Grynsztajn) | Lietouva [?] [właśc. Lietuva] | Vilnius | Piłsudskiego 20/2.
[obok, z czterema podkreśleniami:] Wizę i forsę!!! P.S. Niesłychane i śmieszne[,] dr Adolf Atlas [zob. biogram w Wirtualnym Sztetlu; po wojnie przebywał w USA, w 1958 wysłano do niego zaproszenie na zjazd koleżeński Gimnazjum Męskiego w Sanoku: https://sanockabibliotekacyfrowa.pl/dlibra/show-content/publication/edition/373?id=373; przed wojną pisywał m.in. teksty na tematy ekonomiczno-gospodarcze] został profesorem na uniwersytecie lwowskim. Koresponduje z Chruszczowem [zapewne Nikitą Chruszczowem, wówczas I sekretarzem Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Ukrainy] itp. P.S. (Ostatnia wiadomość) W tej chwili dowiedziałem się, że Staś [Wohl] i Jadzia [z d. Perl Wohl] są w drodze do mnie. Myślę, że i dla nich będziesz musiał się starać. STross

List do Tadeusza Perla, Mietka i Guty

Tross, Seweryn

1939-12-27

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

List na karcie pocztowej napisany na pustej części karty i na części przy danych pocztowych. Na rewersie nadrukowany znaczek pocztowy, ślad prawdopodobnie po oderwanym znaczku, pieczątki pocztowe; nadruki - m.in. „TELEFON MIĘDZYMIASTOWY USUWA ODLEGŁOŚĆ!”.
Z treści: Mój Drogi! Jutro wyjeżdżamy na 10 dni do Nałęczowa, nie na kurację, lecz na odpoczynek. Matka miała jechać do Morszyna, lecz wyjazd ten odwlókł się z powodu pertraktacji o zbycie mieszkania, a obecnie matka nie chce wypuszczać się w tak daleką podróż. Ostatni numer Gł. Gosp. zapewne otrzymałeś. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-08-12

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Odręczny list na pojedynczej czystej karcie złożonej na pół. Zapisane wszystkie cztery strony.
Z treści: Mój Drogi! Dziś otrzymałem Twój list z d. 17 b. m. awizującego mi oświadczenie p. […] [nieczytelne], natomiast nie otrzymałem pisma, o którym wspominasz na wstępie Twego listu, a które ma zawierać uzasadnienie na wniosek w sprawie pozwolenia przekazu. W każdym razie na tę sprawę nie licz, bo nie wiem, czy będę miał możność dysponowania tutaj potrzebną sumą. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-05-19

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

List napisany na maszynie na obu stronach pojedynczej karty papieru firmowego. Na treści odręczne poprawki. U góry pierwszej strony nadruk: „GŁOS GOSPODARCZY” | ORGAN | FEDERACJI ZRZESZEŃ PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH i KOMISANTÓW. U dołu drugiej strony odręczny dopisek.
Z treści: Mój drogi. | Korespondencję Twoją otrzymujemy regularnie, nie odpowiadałem zaś dotychczas, gdyż byłem szalenie zajęty różnymi czynnościami, w szczególności w związku ze sprawą Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej. Teraz to już spłynęło, ale pomimo to jest jeszcze pracy rozmaitej dosyć. Twój zamiar przyjazdu do Warszawy całkowicie podzielam. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-05-13

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Odręczny list napisany na obu stronach pojedynczej karty papieru firmowego. U góry pierwszej strony karty nadruk: „ZRZESZENIE PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH i KOMISANTÓW | ASSOCIATION OF COMMERCIAL AGENTS AND COMMISSIONERS VEREIN DER HANDELSVERTRETER UND KOMMISSIONÄRE | ASSOCIATION DES REPRÉSENTANTS DE COMMERCE ET DES COMMISSIONNAIRES”. Pozaginane rogi karty.
Z treści: Mój Drogi! Pisma nasze skrzyżowały się. W mojej karcie była już częściowa odpowiedź na Twoje zapytania. Paszport będzie mógł być załatwiony dopiero w przyszłym tygodniu, bo papiery nie będą w Ministerstwie wcześniej niż we wtorek, dn. 11 b. m. Gmatwanina wynikła wskutek 2-ch różnych podań. Co dotyczy francuskiego numeru, to najbardziej interesującym jest, jak wygląda sprawa ogłoszeń stamtąd. Czy są jakieś widoki? […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-04-05

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

List na karcie pocztowej. Dopisek na lewym marginesie. Na rewersie trzy znaczki pocztowe (dwa naklejone, jeden nadrukowany), okrągła pieczątka z datą nadania i dwie prostokątne. Po lewej nadrukowana czarno-biała fotografia budynku. Pod nią podpis: „WARSZAWA | Gmach Centrali Telegrafu i Telefonu | Office central des Télégraphes et des Téléphones”. Wokół fotografii dopisane obliczenia.
Z treści: Mój Drogi! Co słychać! Czy sprawa z numerem francuskim posunęła się naprzód? Czas leci, jeżeli nie uda zmontować się takiego numeru na maj, to sprawa przestanie być aktualna. Duprès-Biscio jest już w Warszawie. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-04-03

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

List na karcie pocztowej. Dwie pieczątki (okrągła i prostokątna) na treści. Na rewersie naklejony znaczek pocztowy, okrągła pieczątka z datą nadania, niebieska nalepka z napisem: „PAR AVION | LOTNICZNA”; nadruki - m.in. „Zrzeszenie Przedstawicieli Handlowych i Komisantów | Warszawa, Królewska 16. | Tel. 522-26, 652-55.”
Z treści: Mój Drogi! Posłałem Ci już dziś list pocztą lotniczą, a niniejsze piszę dlatego, że rozmyśliłem się co do telefonu, uważam, że szkoda, abyś wydawał tam pieniądze, których nie masz w nadmiarze, więc nie telefonuj do nas. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-03-17

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Odręczny list napisany na obu stronach pojedynczej karty papieru listowego. U góry pierwszej strony nadruk: „ZRZESZENIE PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH i KOMISANTÓW | ASSOCIATION OF COMMERCIAL AGENTS AND COMMISSIONERS VEREIN DER HANDELSVERTRETER UND KOMMISSIONÄRE | ASSOCIATION DES REPRÉSENTANTS DE COMMERCE ET DES COMMISSIONNAIRES”. Treść na drugiej stronie punktowo rozmazana. Dopisek na lewym marginesie.
Z treści: Mój Drogi! W sprawie Twojego paszportu zabiega Fr., na razie jednak, jeszcze niczego konkretnego się nie dowiedziała, chyba tylko to, że musiały być zrobione wywiady i że odnośni urzędnicy są obecnie zawaleni pracą, co powoduje zwłokę w załatwieniu sprawy. Ja sam niestety w starostwie nie posiadam żadnych kontaktów, aby sprawę przyspieszyć. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-03-04

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

List na karcie pocztowej pisany na pustej części karty i na części przy danych pocztowych. Pieczątka na treści. Oderwany niewielki fragment lewego górnego rogu. Na rewersie nadrukowany znaczek pocztowy, okrągła pieczątka z datą nadania; nadruki - m.in. „POLSKA – POLOGNE | KARTKA POCZTOWA – CARTE POSTALE”.
Z treści: Mój Drogi! Listy Twoje przychodzą normalnie i żaden nie zaginął. Z numerem francuskim będę w tym tygodniu wiedział, jakie są możliwości. Tutaj zapatrują się na to dosyć sceptycznie z uwagi na tarcia, jakie istnieją w wymianie polsko-francuskiej. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-02-20

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Odręczny list napisany na obu stronach papieru firmowego. U góry pierwszej strony nadruk: „GŁOS GOSPODARCZY” | ORGAN | FEDERACJI ZRZESZEŃ PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH i KOMISANTÓW R. P.
Z treści: Mój Drogi! Dziwi Cię zapewne, że odwrotnie odpisuję na Twoją kartę. Ale sprawa jest pilna i ważna. Zamiar Twój starania się o paszport studencki jest niefortunny. Waga takiego paszportu jest wielokrotnie niższa, aniżeli ten, jaki posiadasz obecnie, t.j. dziennikarski. Taki paszport posiada walor specjalny zarówno wobec administracji francuskiej, jak i naszej ([…] [nieczytelne] Urząd Celny w Gdyni). […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-01-13

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Odręczny list na pojedynczej karcie. Treść na obu stronach. U góry pierwszej strony nadruk: „ZRZESZENIE PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH i KOMISANTÓW | ASSOCIATION OF COMMERCIAL AGENTS AND COMMISSIONERS VEREIN DER HANDELSVERTRETER UND KOMMISSIONARE”.
Z treści: Mój Drogi! I otóż już jesteśmy w nowym roku. Co nam przyniesie, osobiście i ogólnie, trudno przewidzieć. Wszelkie prognostyki są zawodne, ponieważ wciąż nowe, a niespodziewane elementy, mącą jasność perspektywy. Jednak pomimo wszystko, trzeba tak działać i postępować, jak gdyby życie toczyło się normalnym nurtem i nie zaniedbywać spraw codziennych, kręcąc wąskie koło własnych interesów. […]

List do Tadeusza Perla

Perl, Leon

1939-01-09

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Odręczny list na pojedynczej czystej karcie złożonej na pół. Liczne dopiski na marginesach. Treść (częściowo zmodernizowano pisownię i interpunkcję):
Warszawa, dn. 1.X.38 r.
Kochany Tadziku!
Jak zwykle, przesłanki Twoje na temat wojny są słuszne, tylko że zawsze coś nieprzewidzialnego i wojna zażegnana [?]. I myśmy zwyciężyli Śląsk zaolzański nam [?] i Żydów biją. To tak zwykle bywa i nie ma się czemu dziwić: Ci „nasi” aplikanci ex nosbus [?] [być może nawiązanie do sentencji ,,exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor’’ – z ,,Eneidy’’ Wergilusza: łac. niech kiedyś powstanie mściciel z naszych kości] (Rejnfeld, Kac i 3-ci) zaciągnęli się do korpusu ochotniczego. Kontyngent – patriotyzm. A więc nie ostatni list, Tadziu! Wracając do Twy[ch] spraw. 1) Byłam w N.P.[redakcji „Naszego Przeglądu”]. W sierpniu miałeś następujące artykuły[:] 3. Bawełna rządzi światem, 4. Konsumpcja kurowana, 9. Prymat praktyki nad ekonomią, 20. Na horyzoncie gospodarczym, 25. Apologia włoskiego faszyzmu, 27. Sytuacja gospodarcza Francji. Zwróciłam im uwagę na 27 VIII. Natomiast 2-go był artykuł jakiś „Polityka i Gospodarka Surowcowa” niepodpisany i ustaliłam w N.P, że nie Twego autorstwa. Skomunikowałam się z Szwalbem [redaktorem pisma]. 2) 3 artykuły Twoje otrzymał, ale jak mi oświadczył, w tej chwili nie drukują artykułów ekonomicznych, jak się sytuacja wyjaśni, puści je. Mógłbyś teraz rozpocząć serię politycznych, sądzę, że Ci je puści i możesz sobie pozwolić. 3) Odnośnie zapłaty za jubileuszowy artykuł, napisz do zarządu i zażądaj wyższej zapłaty, prawdopodobnie uwzględnią, tak oświadczył Szwalbe Twojemu ojcu. A propos ojca Twego, przy każdej okazji stara mi się pomóc. Niedawno zaprojektowałam z ramienia Stowarzyszenia jakieś poprawki do rozporządzenia o środkach kosmetycznych i zainkasowałam zł. 30. Dzisiaj jakiś przedst. Odessa [?] powierzył mi sprawę o 40 zł i dostałam zł. 10, z tym że mi dopłacą przy […]. Stosunki z personelem [?] b. miłe i serdeczne. Pani Landau […] stara mi się pomóc. W związku ostatnio więcej pracy. Dzisiaj podjęłam pensję i kasa pusta – 1 zł 12 gr. Wiesz, Tadziu, po Twoim wyjeździe w kasie okazało się manco [manko?] już po uwzględnieniu tych pieniędzy które mnie przekazałeś na drobne wydatki, których nie zapisałeś. Niedobór pokryłam już. Gryńko[…] coraz […] korzysta z moich usług. Pozwoliłam sobie na ten luksus, że akta dostarczają mi do domu. Sądzę, że nic nie mam przeciwko takiemu postawieniu sprawy. A w ogóle nie dziękuj, bo wiesz doskonale, że gdybym się postawiła na głowie, to Ci się nigdy nie odwdzięczę. Tadziku, nie martw się, pożyję jeszcze. Zresztą nie klapnę, dopóki Cię nie zobaczę. A że Bronkę [?] boli, już się zdążyłam przyzwyczaić, i nie wyobrażam, jakby to wyglądało bez tego. […] w tym tygodniu pójdę do Rubinszetajna [?]. We wtorek mam sprawę karną, zarobię prawdopodobnie jakieś 15 -20 zł, przeznaczyłam to na konserwację „Pestki”. Dobra – w - - - Po przerwie kontynuuję list. Wróciłam w tej chwili z Ziemiańskiej. Z daleka podziwiałam Twą paczkę z „Trosem” na czele. Żydów z Ziemiańskiej ogarniała [?] panika, bili Żydów, ale prawie nie pozwalają o tym pisać ze względu na wybory. Stąd jakby wynikało, że kurs oficjalny nie idzie przynajmniej na zewnątrz na „antysemityzm”. Tad! Martwi mnie zwycięstwo Hitlera bardziej niż przypuszczałam. Demokracja pobita [?] przez politykę […] - - - - Już późno, godz. 1 m[in]. 30, muszę skorzystać z dobrego samopoczucia i postarać się usnąć, bo mi noc przepadnie. Całuję Cię Pestka
[Dopiski na marginesach:] Tad b. proszę, nie graj w ruletkę, bo się zmartwiłam i było mi niesłychanie przykro. […] z powodu Twoich kart, kol. kol. Żelichowska [?] i Gotlib [?] oberwali ode mnie, bo mi mówili żeś przegrał 500 zł, i nie płacisz. B. dobrze, że nie płacisz, ale nie mniej martwiłam się, że takie „g” gadali.
Twój artykuł jubileuszowy miał powodzenie. Ojciec promieniał z radości. Szwalbe chwalił. A ja się b. cieszyłam [?]. Tylko nie gniewaj się na mnie, ale mnie jest dobrze, jak o Tadziu dobrze mówią.
Jak wygląda twoje […] ekonomiczne. Czy nie warto by Ci było napisać pracę doktorską w Paryżu. Twoi „przyjaciele” pękliby z zazdrości, gdybyś im zrobił kawał i przyjechał z tytułem „doktora”. A w ogóle to ich cholera bierze. Czuję to często. O „Romansie” [?] napiszę kiedy indziej, albo przy okazji odpowiem.
Gelernter [?] [w Warszawie w 1938 było czynnych dwóch mężczyzn-adwokatów o tym nazwisku: Szymon i Józef, może chodzi o któregoś z nich?] Cię pozdrawia. Prosił, bym nie zapomniała.

List do Tadeusza Perla

Kern, Paulina

1938-10-01

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Znaleziono 137 obiektów

Brak wyników

Dodaj notatkę

Edytuj notatkę

0/500

strona główna

Ustawienia prywatności

Używamy plików cookie, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Plikami cookie możesz zarządzać, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki internetowej. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Jakiś filtr
Data od:
Era
Wiek:
+
Rok:
+
Data do:
Era
Wiek:
+
Rok:
+
asd