List do Tadeusza Perla

List ojca do syna na firmowej karcie pocztowej. Brak daty, brak również zachowanego całego stempla pocztowego (na rewersie ślady po oderwanych znaczkach pocztowych), można przypuszczać, że jest to korespondencja z końca wiosny 1939, maja lub przełomu maja i czerwca – pisany okresie w drugiej części prac przygotowywania „numeru francuskiego”, jak określano go w redakcji „Głosu Gospodarczego”.

Na lewym marginesie inną, jak wolno sądzić, ręką napisane: Fr.[?] 1.150 [?]

Pełna treść (pisownia i interpunkcja zmodernizowane):

Mój Drogi! Wszystkie materiały francuskie otrzymałem. Stwierdzam, że spisałeś się dzielnie. Z polskiej strony otrzymujemy deklarację min. Romana [tj. Antoniego Romana, ówczesnego ministra przemysłu i handlu], Klarnera [tj. senatora Czesława Klarnera], artykuły Rakowskiego [?], [Henryka] Strasburgera, a ponadto szereg artykułów fachowych. Co do dotyczy akcji akwizycyjnej, to wciąż nie nabrała ona jeszcze rozmachu, ale nie opuszczam ręki. Numer chcielibyśmy wydać na 15 lipca, jako podwójny, tj. za lipiec i sierpień. W związku z tym może ew. powstać ze strony naszej Kom[isji] Fin[ansowej] kwestia co do Twojego wynagrodzenia za sierpień. Oczywiście będę Twoim rzecznikiem. Z prasy już wiesz, że umarła Teresa [Teresa z domu Reznikowska Perl, działaczka społeczna (zaangażowana w działalność Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci), wdowa po współtwórcy Polskiej Partii Socjalistycznej Feliksie Perlu, bracie Melanii Perl z domu Perl; popełniła samobójstwo – red.]. Pogrzeb miała imponujący. Matką b. ten wypadek wstrząsnął, ale już przych[odzi] też do siebie. Dziś przekazałem Ci fr. 1000. Co słychać poza tym. Ucałowania, pozdrowienia L

oprac. Przemysław Kaniecki