![MPOLIN-A50.1.122 List na karcie pocztowej. Na rewersie trzy znaczki pocztowe (dwa naklejone, jeden nadrukowany), trzy okrągłe pieczątki pocztowe z datą nadania.
Z treści: Drogi Tadziu! | Doszły do mnie wieści, że żyjesz. Spieszę więc skreślić Ci słów parę. […]](/brepo/panel_repo/2024/03/27/6sxutx/contain-360-1000-max-mpolin-a50-1-122-002.webp)
List do Tadeusza Perla
1946-01-05
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
Plansza z noweli o Helenie Syrkusowej z domu Eliasberg (1900–1982), należącej do grona najważniejszych architektów warszawskich, zarówno w okresie przedwojennym, jak i po 1945 roku. Plansza, której wydruk artystyczny znajduje się w zbiorach Muzeum POLIN, przedstawia scenę otwierającą komiks: Helenę Syrkus pożyczającą kawę od dwóch innych bardzo ważnych powojennych architektów warszawskich, mających korzenie żydowskie: Józefa Sigalina (1909-1983) i Zygmunta Stępińskiego (1908-1982).
Głównym wątkiem noweli komiksowej jest przybycie Picassa do Warszawy w 1948 roku. Artysta obejrzał wówczas osiedle robotnicze na Kole – jeden ze sztandarowych ówczesnych projektów urbanistycznych, wybitne osiągnięcie powojennej architektury polskiej, w jednym z mieszkań narysował na ścianie Syrenkę (zob. fragment noweli komiksowej - na stronie projektu, dostęp 14.02.2022).
Rysunek był formą ,,wpisu" pamiątkowego, takiego, jakie wielokrotnie podczas pobytu w Polsce składał w różnych księgach gości; ponieważ jednak takowej nie było w zwykłym osiedlu na Kole, Picasso ,,podpisał się" na ścianie. Skądinąd Helena Syrkus już w 1948 r. wyraziła głęboki żal, że rysunek powstał w jednym z przypadkowych mieszkań - które musiało zostać przydzielone przypadkowym lokatorom. ,,Wtedy wyciągnął z kieszeni miękką czarną kredkę i na szczytowej ścianie parterowego mieszkania [...] w galeriowym budynku przy ulicy Deotymy 48 narysował kilkoma pociągnięciami olbrzymią Syrenę - herb Warszawy. Syrenie tej dał do ręki - zamiast miecza, symbolu wojny - młot, symbol pracy. Jego decyzja była tak spontaniczna, a wykonanie jej tak błyskawiczne, że nie zdążyliśmy wymówić ani jednego słowa. Picassowska Syrena powstała więc w miejscu najmniej do tego odpowiednim - w małym półtoraizbowym mieszkaniu, o którym wiadomo było, że musi być przydzielone. Działo się to przecież jesienią roku 1948, w okresie ostrego głodu mieszkaniowego w zburzonej Warszawie. Gdyby choć zapytał nas, gdzie ma złożyć swój wspaniały podpis! Doradzilibyśmy mu z pewnością wielką sień wejściową, gdzie rysunek jego byłby codziennie oglądany przez wszystkich mieszkańców i gdzie można by organizować pokazy. Można przecież było utrwalić go, nawet oszklić całą ścianę. A tak...” (pierwodruk w ,,Kulturze" [warszawskiej] 1973, nr 16; przedr. w: ,,Picasso w Polsce'', red. Mieczysław Bibrowski, Kraków 1979; cyt. za ,,Syrenka na Kole'', oprac. Dominik Czapigo, ,,Karta", nr 98).
A tak... dopowiedzmy, została syrenka w 1949 r. zamalowana przez ,,wkurzonych nie na żarty" lokatorów.
Tę późniejszą historię rysunku opisała w swoim reportażu Hanna Krall (,,Moje życie z Picassem'', ,,Polityka'' 1975, nr 15; dalej cyt. za: jw.). Historia ta nie stanowi już tematu komiksu, jest dopowiadana w komentarzu edukacyjnym do noweli komiksowej na portalu, wypada ją także tu przytoczyć. To opowieść o pozostawieniu ludzi, którzy zajęli mieszkanie, samym sobie przez administrację osiedla, a też i ministerstwo kultury. O powodach, dla których doprawdy mogli wręcz znienawidzić bezcenną pamiątkę:
,,Jako pierwsza pojawiła się w domu pani Sawickiej wycieczka z Chin. Zaraz za nią - z Japonii. Podziwiali odbudowę stolicy i zwiedzali osiedla, w których mieszkała klasa robotnicza, nie mogli więc pominąć i syreny na Kole.
Po gościach egzotycznych nadeszli swojscy. Górnicy w pióropuszach, hutnicy, przodownicy pracy, młodzież ze szkół. Pani Sawicka pracowała niedaleko, w Domu Kultury, wiedziano już gdzie jej szukać, i posyłano tylko kogoś po klucz. [...]
Jednego dnia przychodziło po dwieście, trzysta osób, innego - goście w mniejszych grupach. Oczywiście była jednakowo grzeczna dla wszystkich, rozumiała przecież, że reprezentuje Warszawę, a wobec cudzoziemców nawet cały kraj. Wszystko się w niej gotowało w środku, zwłaszcza jak przyglądała się ich nogom i obliczała w myśli, ile śmietniczek dziś wyniesie (przeciętnie wymiatała dziennie po trzy) i jak patrzyła na swój dywan w strzępach, ale na zewnątrz była spokojna i tłumaczyła jak fachowy przewodnik - że oto dar, że Picasso pozostawił syrenkę naszej stolicy..."
Przemysław Kaniecki
Autor / wytwórca
Wymiary
cały obiekt: wysokość: 40.9 cm, szerokość: 29 cm
Rodzaj obiektu
rysunek
Technika
grafika komputerowa, rysowanie, druk cyfrowy
Tworzywo / materiał
tusz, papier
Pochodzenie / sposób pozyskania
darowizna
Czas powstania / datowanie
Miejsce powstania / znalezienia
Właściciel
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
Numer identyfikacyjny
Lokalizacja / status
Sakowicz, Feliks
1946-01-05
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
Ministerstwo Obrony Narodowej (Warszawa; 1944-)
1947-05-22
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
nieznany
ca 1915
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
odkryj ten TEMAT
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
odkryj tę ŚCIEŻKĘ
Ścieżka edukacyjna
0/500
Używamy plików cookie, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Plikami cookie możesz zarządzać, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki internetowej. Więcej informacji w Polityce prywatności.
Używamy plików cookie, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Plikami cookie możesz zarządzać, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki internetowej. Więcej informacji w Polityce prywatności.
Zarządzaj plikami cookies:
Ten rodzaj plików cookies jest niezbędny do funkcjonowania serwisu. Możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy działała prawidłowo.
WYMAGANE
Służą do pomiaru zaangażowania użytkowników i generowania statystyk na temat serwisu w celu lepszego zrozumienia, jak jest używany. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z serwisu i nie będziemy w stanie monitorować jego wydajności.